Święta już tak blisko.
Ogółem to je uwielbiam.
Śnieg, choinka, dekoracje.. <3
Ale zawsze na 2, albo 3 tygodnie przed jestem straszna.
Znaczy...
Ciągle się ze wszystkimi kłócę i bywam niemiła.
Niestety.
To przez panujący w domu nastrój - albo dla szczerości, przez moją mamę.
Czasem bywa strasznie pedantyczna i to mnie denerwuje.
Ale staram się nie wybuchać,
Przynajmniej staram się. x.x
Wracając do ogólnego tematu to nie miałam czasu na żadne zdjęcia w mikołajki z racji imprezy [bez komentarza], a dzień później jechałam do Warszawy.. Sama nie wiem jak ja to zrobiłam, że wstałam. Niestety odpłaciło mi się to chorobą.
I żeby nie było, wcale nie siedzę w domu [poza dzisiaj].
Jutro też ruszam do szkoły x.x
A mogłabym sobie pospać.
Yhh..
Tak więc dzisiaj siedziałam w domu.
Więc jak to zwykle bywa złapałam aparat i zrobiłam kilka zdjęć, które szału nie robią, ale ważne że są ;)
Ostatnio mam znowu fazę na aniołki :D
Nie mogę się na nią napatrzeć jak jest taka słodka *_*
I bonus :
;*
Thanks for your time.
Chat.Noir
ale fajna sukieneczka :3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mówiłaś, że jedziesz do Wawy, bo może jakiegoś mini meta byśmy zrobiły :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, ale nie miałam wtedy takiej możliwości. To była "wycieczka szkolna" i było po prostu.. wszystko w biegu.
UsuńJednak, jak sama będę wybierać się do Warszawy to chętnie ;)
Fajne to ostatnie zdjęcie! :D
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka ^^
Twoja anielica ma piękne buciki i sukienkę
OdpowiedzUsuń